Chyba nie ma nic lepszego na poprawe humoru:) Wszystkim milosniczkom czekolady sle pozdrowienia w ten pochmurny styczniowy dzien!!!
p.s. W lutym wracam do Anglii a tym samym do blogowego swiata! Juz tak bardzo za tym tesknie:))
Wracaj do blogowania koniecznie :) A zdjęcia słodziuktie :) Jak dobrze że teraz dzieciaczki mogą brudzić się prawdziwą czekoladą, a nie wyrobami czekoladopodobnymi :) Pozdrawiam.
Witaj Leandro , dziękuję za wizyty u mnie i przemiłe komentarze !Nie miałam czasu przejrzeć Twojego całego bloga ale z tego co widziałam to z ciebie pracowita mróweczka . Wiele pięknych rzeczy natworzyłaś ! Pozdrawiam:-)
Smakowicie się tam zabawiacie.Czy to jakaś nowa kuracja czekoladowa na ciało?To ja też chcę!:)Wracaj szybciutko na bloga,bo zaglądam czasami,a tu cisza...
Witaj ! Miło Cię widziec..:)) Dziekuje za wizytę...u mnie tak zimno ,ze nic się nie chce..aby do wiosny..Czekam na Twoje opowiesci..Pozdrawiam z ogromnie zimnego Białegostoku :))!!
Kochana ,bo ponoc niedlugo stuknie miesiac jak wrocilas.Co jest,brak czasu na choc jednego posta?Nie ladnie,a ja czekam i czekam.Tak naprawde to stesknilam sie za Toba.Wracaj!!!czekamy!!!! P.S.Moj syn przepada za przedszkolem.Jest tylko jeden problem,nie moze zrozumiec,ze w weekend przedszkole zamkniete:( Pozdrawiam serdecznie i czekam ...
ale smakowita córcia..hihihihi
OdpowiedzUsuńWracaj szybko, bo Cię naprawdę dawno nie było, a czekoladowa Princesska wygląda przeuroczo.
OdpowiedzUsuńhihihihi,ale bosko wysmarowana. no cudna po prostu :*
OdpowiedzUsuńPyszna dziewuszka - do zjedzenia:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na Twój powrót....
Ależ ta czekolada musiała być pyszna:)
OdpowiedzUsuńCzekam na nowe inspiracje, pomysły!!!
Ale slodkie dziewczatko !!!!
OdpowiedzUsuńOMG!!! PO prostu słodko, i to i dosłownie i w przenośni:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jaka słodka laleczka :))) Gdzie ty się podziałaś, kochana ja już się zastanawiałam co się z Tobą dzieje!!! Pozdrawiam!!!!
OdpowiedzUsuńMam takie swoje zdjęcia z dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńWitaj Leandro......
OdpowiedzUsuńWracaj do blogowania koniecznie :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia słodziuktie :)
Jak dobrze że teraz dzieciaczki mogą brudzić się prawdziwą czekoladą, a nie wyrobami czekoladopodobnymi :)
Pozdrawiam.
Jeżeli tak słodko upływa Ci czas jak na zdjęciu to fantastycznie:)))))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Leandro , dziękuję za wizyty u mnie i przemiłe komentarze !Nie miałam czasu przejrzeć Twojego całego bloga ale z tego co widziałam to z ciebie pracowita mróweczka . Wiele pięknych rzeczy natworzyłaś !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Smakowicie się tam zabawiacie.Czy to jakaś nowa kuracja czekoladowa na ciało?To ja też chcę!:)Wracaj szybciutko na bloga,bo zaglądam czasami,a tu cisza...
OdpowiedzUsuńMały słodziaczek;) Śliczne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńUrocza ta dziewczynka, słodka i śliczna.
OdpowiedzUsuńPrzesłodko wygląda :) cudny widok :)
OdpowiedzUsuńczekam na powrót :)
Pozdrawiam
OOOOO, jak słodko;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dobrego tygodnia.
Witaj ! Miło Cię widziec..:)) Dziekuje za wizytę...u mnie tak zimno ,ze nic się nie chce..aby do wiosny..Czekam na Twoje opowiesci..Pozdrawiam z ogromnie zimnego Białegostoku :))!!
OdpowiedzUsuńKochana ,bo ponoc niedlugo stuknie miesiac jak wrocilas.Co jest,brak czasu na choc jednego posta?Nie ladnie,a ja czekam i czekam.Tak naprawde to stesknilam sie za Toba.Wracaj!!!czekamy!!!!
OdpowiedzUsuńP.S.Moj syn przepada za przedszkolem.Jest tylko jeden problem,nie moze zrozumiec,ze w weekend przedszkole zamkniete:(
Pozdrawiam serdecznie i czekam ...
śliczny słodziak :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, trudno się nie roześmiać! :-))))
OdpowiedzUsuńOj długo Cię nie ma.Szkoda.
OdpowiedzUsuńGosiu ,co z Toba?Tesknimy...Ja tez malo bloguje,ale czasami cos wrzuce.Martwie sie,takie fajne pomysly dawalas.Pozdrawiam cieplutko.Odezwij sie.
OdpowiedzUsuńLeandra :) gdzie jestes ?
OdpowiedzUsuń