Do wygrania w moim candy:) KLIK
Witajcie we wtorek!
Od rana pada i moje biedne dzieci sie nudza! Co tu robic??? Gralismy w kregle,ukladalismy puzzle...to wszystko jest OK ale my chcemy spaceru!swiezego powietrza!
Trzymam kciuki,ze jeszcze sie wypogodzi!
Juz za miesiac szykuja sie u mnie wielkie zmiany! Moja malenka coreczka pojdzie do przedszkola.Ma juz prawie dwa latka!Ciezko bedzie sie nam rozstac....juz na sama mysl o tym kreci mi sie lezka w oku.Planuje tez otworzyc butik z akcesoriami do dekoracji wnetrz(czyli cos co kocham).Jestem na etapie szukania odpowiedniego lokalu.Pewnie na blogu tez pojawi sie moj shop:)
Do milego:)
Usciski
wow to czekamy na nowy boutik .fiu fiu.
OdpowiedzUsuńLatarenka śliczna, z chęcią ustawiłabym się po nią ale akurat nie wpasowałaby mi się do mieszkanka zatem nie będę zabierała komuś miejsca;)
OdpowiedzUsuńSwietnie, bede z mila checia zagladac do butiku na blogu:) pozdrawiam:)*
OdpowiedzUsuńno to gratulacje i trzymam kciuki:))) powodzenia!
OdpowiedzUsuńOj coś czuję, że córcia szybciej przyzwyczai się do rozłąki niż Ty! Otwarcie sklepiku będzie w tej sytuacji dobrym rozwiązaniem :)
OdpowiedzUsuńobawiam sie,ze masz racje;) Ale wierze,ze bedzie dobrze:)
UsuńJa też trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia :) U mnie dziś po południu wyszło słonko, więc może tych deszczowych dni nie będzie dużo. A latarenka cudna, uwielbiam marokańskie klimaty, więc zaraz ustawię się w kolejce :)
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz. Mój synek 1 września idzie do żłobka a mamusia wraca do pracy. Ciężko będzie ... mnie na pewno.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za butik, myślę, że to świetny pomysł.
Pozdrawiam słonecznie :)
Z moim synkiem (5lat) tez juz to przerabialam...ciezko nam bylo przez pierwsze dni a pozniej to juz nie mogl sie doczekac kiedy do przedszkola pojdzie:)
UsuńPozdrowionka:)
Dzieki dziewczyny:) W sobote jade do showroomu zeby
OdpowiedzUsuńzapoznac sie z towarem.jeszcze jest troche formalnosci do zaltwienia,ale mysle ze we wrzesniu juz wystartuje:)
Sklepik? fantastycznie ...a na deszczowe dni polecam zrobić "wakacyjną tablicę wyzwań" (już w piątek u mnie ;) ). Wymyślić grupy zadań (u nas messy play - zadanie zabawa w piance do golenia, malowanie zamrożoną kolorową wodą, matematyka - zadanie dziecięce sudoku, domino z kamyków, artystyczne - zadanie zrobić coś z masy solnej, malowanie cytryną, pomagam - zadanie własnoręcznie przygotowana kanapka, wspólne pranie )a następnie dziecko po zrealizowaniu zadania otrzymuje punkt na tablicy. U nas właśnie bawimy się tak w tym tygodniu. Chłopcy zachwyceni :)
OdpowiedzUsuńTy to masz zawsze fantastyczne pomysly!Ale malowanie cytryna?albo kolorowa woda?Jak???Brzmi ciekawie ale jakos moja wyobrazninia nie chce mi w tym momencie pomoc...??Zaraz ide pobuszowac po Twoim blogu:)
OdpowiedzUsuńUsciski
Dzieci się szybciej adaptują niż dorośli ;)będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w prowadzeniu butika trzeba realizować swoje pasje :)
pozdrawiam
Ag
Dziekuje:)
UsuńMasz racje tak to wlasnie jest:) moja mala twardzielka da rade:)
Ja tez myslalam o otwarciu czegos wlasnego, tylko w mojej glowie mam tysiace obaw i nie mam tej odwagi;)))Powodzenia!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kochana trzeba realizowac swoje marzenia i mocno wierzyc w to, ze to co robimy ma sens!
UsuńUsciski
Super pomysł ze sklepem :) Życzę powodzenia w realizacji marzeń :)
OdpowiedzUsuńA córeczka na pewno szybko zaadoptuje się w przedszkolu :)
Pozdrawiam serdecznie
Sklepik , świetnie ! Życzę powodzenia i jak najszybszego spełnienia marzeń :) Wpadnę na zakupy :)
OdpowiedzUsuń